Rzemiosło w teatrze
Kiedy Teatr Miejski otworzył swoje podwoje w 1893 roku, część rozwiązań technologicznych była wówczas zgodna z rozwiązaniami stosowanymi powszechnie Zachodzie (np. obecność sali redutowej, zwanej foyer), inne natomiast swoją nowoczesnością wykraczały w przyszłość i czerpały z najnowszych wzorców zachodnich.
Jedną z najważniejszych innowacji było zaopatrzenie teatru w elektryczność, dostarczaną z własnej elektrowni (tzw. Domu Machin - obecnie mieści się tam Scena Miniatura). Również niektóre rozwiązania konstrukcji budynku oraz urządzenia maszynerii teatralnej, m.in. systemu zapadni i sztankietów, były bardzo nowoczesne. Do historii przeszedł pokaz techniki teatralnej przy otwartej kurtynie, zaprezentowany podczas inauguracyjnego przedstawienia. Co ciekawe, wiele z pierwotnych urządzeń pozostaje wciąż w użyciu. Od początku istnienia Teatru Miejskiego tradycyjne rzemiosła mieszały się z nowoczesnymi technologiami. Tak jest i dzisiaj.
Z biegiem czasu kształt i sposób funkcjonowania zaplecza technicznego w teatrach ulegał licznym zmianom – wynikały one zarówno ze względów artystycznych, technicznych i ekonomicznych. Obecnie w polskich teatrach dostrzegalne są tendencje do zmniejszenia liczby osób zatrudnionych na rzemieślniczych stanowiskach. Niektóre zawody teatralne zanikają: nie ma już w teatrach meblarzy, lampiarzy, afiszerów, coraz rzadziej zatrudnia się suflerów. Obowiązki charakteryzatora przejęły teatralne fryzjerki. Coraz rzadziej można też spotkać modniarkę, która zajmowała się przygotowywaniem kapeluszy i nakryć głowy, gorseciarkę czy szewca. Oprócz zawodów, które zostały wyparte z teatru przez przemiany technologiczne i społeczne, nasila się tendencja do zlecania firmom zewnętrznym wykonania gotowych dekoracji, kostiumów i rekwizytów.