Lata 80.
Lata osiemdziesiąte należały do wyjątkowo trudnych. Trwającą zaledwie kilka miesięcy dyrekcję Andrzeja Kijowskiego przerwał stan wojenny. W 1982 roku kierownictwo artystyczne objął Mikołaj Grabowski. Na małej scenie wystawiał m.in. eksperymentalne dramaty Bogusława Schaeffera, na dużej realizował niepokorne spektakle w ironiczny sposób portretujące polskie społeczeństwo, poszukujące źródeł narodowych kompleksów i uprzedzeń, m.in. Trans-Atlantyk W. Gombrowicza i Listopad H. Rzewuskiego.
Trans-Atlantyk, W. Gombrowicz, 1982Wizerunek Teatru określiły w tych latach także przedstawienia Rudolfa Zioły – Mały bies F. Sołoguba, Psie serce M. Bułhakowa, Oni Witkacego, ukazujące świat ludzi rozdartych między upodleniem a wzniosłością.
We wrześniu dyrekcję objął Jan Paweł Gawlik. Budzące wiele kontrowersji okoliczności odwołania Mikołaja Grabowskiego sprawiły, że jego następca stanął w obliczu poważnych trudności w artystycznym zarządzaniu teatrem. W repertuarze Gawlik starał się nawiązywać do tradycji – wystawiano m.in. Wyspiańskiego, Słowackiego, Rydla, Bałuckiego, a z literatury obcej m.in. Bułhakowa, Gogola, Dürrenmatta. Za jego kadencji rozpoczęto starania o remont znajdującego się w tragicznym stanie technicznym budynku.
W roku 1989 dyrekcję objął na kilka miesięcy Jan Prochyra. Okres PRL zakończył się przy placu Św. Ducha kryzysem. Groźba zamknięcia teatru, skłócony zespół i paraliż organizacyjny sprawiły, że o Teatrze im. J. Słowackiego znów było głośno – niestety, z pozaartystycznych powodów.
Opracowanie: Diana Poskuta-Włodek