EN
Kobieta w czerni  z lekkim uśmiechem satysfakcji spogląda w dół. Jest ubrana w czarny gorset, siwe włosy ma zaczesane do tyłu. W dłoniach przetacza czerwoną piłeczkę. Tło jest czarne.
Plakat do spektaklu „Zemsta”. Na zardzewiałej pile z dużymi zębami umieszczono napis „ZEMSTA”. Kształty liter lśnią srebrnym, czystym metalem na zardzewiałej powierzchni. Ostatnie trzy litery są lekko rozmazane. Piła jest umieszczona na czarnym tle. W lewym górnym rogu logo Teatru.
Bohaterką zdjęcia jest kobieta w czerni, która unosi dłońmi duży czarny tiulowy woal. Kobieta jest siwa, ma delikatny makijaż. Jest ubrana w czarny, bawełniany gorset. Tło jest czarne.

Zemsta

  • Autor: Aleksander Fredro
  • Reżyseria: Anna Augustynowicz
  • Scenografia: Marek Braun
  • Muzyka: Jacek Wierzchowski
  • Reżyseria światła: Krzysztof Sendke
  • Asystent reżysera: Michał Telega (WRD PWST)
Zobacz wszystkich
  • Teatr im. Juliusza Słowackiego - Duża Scena
  • Premiera: 06.09.2017
85 min
> 15 EN

Anna Augustynowicz, jedna z najważniejszych polskich reżyserek, wystawia Zemstę – jeden z najważniejszych polskich dramatów! Komedia Fredry dzieje się w momencie budowaniu muru.

Dzisiaj Zemsta mogłaby być jednak o przeżynaniu stołu. Stołu, przy którym wszyscy siedzimy. I który już za chwilę…

Augustynowicz czyta Zemstę w świecie, w którym za oknami nasz romantyczny świat Gustawów-Konradów i Kordianów, jest coraz mocniej upupiany przez Cześników i Rejentów. Wydobywa piękno i rytm wiersza w czasach, gdy tak trudno o poezję. Nie idzie grzecznie za Fredrą, zmienia optykę. Patrzy na nas oczami odrzuconych, niechcianych. Szuka śmiechu, ale nie tego prostego, jarmarcznego, ale śmiechu błazna.

Zgoda, zgoda! A Bóg wtedy rękę poda?

Czytaj wszystko

Informacje prasowe do pobrania

Zemsta | reż. Anna Augustynowicz

Trailer

Spektakl "Zemsta" został zakwalifikowany do III edycji konkursu Klasyka Żywa.

Recenzje:

Lubię Fredrę. Moją niekłamaną i niezmienną sympatię budzi, ten jedyny wśród polskich romantyków twórca, który na rzeczywistość patrzył krytycznym i analitycznym okiem, ale mówił o niej językiem pełnym lekkiego humoru doceniając, jak mniemam, terapeutyczną moc śmiechu.

Przeczytaj całą recenzję >>

Bo ja szczęście mam szalone, czyli „Zemsta" inaczej

Iwona Pięta, Dziennik Teatralny Kraków