Dostępność EN

Państwo / Der Staat

  • Teatr w Krakowie im. J. Słowackiego - Duża Scena
  • Premiera: 19.01.2024
  • UWAGA! Ostrzeżenie dla osób cierpiących na epilepsję - spektakl ma intensywnie migające projekcje. Spektakl grany jest w języku starogreckim z tłumaczeniem symultanicznym na język polski przy pomocy słuchawek.
1h 40 min

Spektakl w koprodukcji z Nationaltheater Mannheim.

UWAGA!
Spektakl grany w języku starogreckim, polskim oraz niemieckim. Widzowie dostaną słuchawki z tłumaczeniem na język polski.

To nie będzie nudna rozprawa filozoficzna. To będzie bezkompromisowa dyskusja o sprawach najważniejszych.

Będziemy dyskutować o sprawiedliwości. Czym jest dzisiaj sprawiedliwość? Czy jest jedna i niezmienna, czy zawiera w sobie pole do interpretacji i manipulacji? Do jej siłowego zawłaszczenia i zdeptania? Kto ma prawo wydawania sądów, co jest sprawiedliwe, a co sprawiedliwe nie jest? I czy ta sprawiedliwość jest dziś nam rzeczywiście tak niezbędna?

Będziemy dyskutować o zrozumieniu. O odnalezieniu się w świecie, w którym to nie prawda jest ważna, ale jej interpretacje. Zresztą co tą prawdą faktycznie jest, a co rozumiemy lub chcemy rozumieć jako prawdę? Naszą prawdę. Gdzie leży prawdziwy świat, a co rozmywa się, reinterpretuje i zniekształca w tłumaczeniu?

Wreszcie o wyzwoleniu. O stanięciu w prawdzie, bez względu na konsekwencje. Lepiej spłonąć niż zblaknąć.

Reżyseruje Jan Klata.

 Obsada:

Dominika Bednarczyk - Sokrates
Karolina Kazoń - Sokrates
Mateusz Bieryt - Polemarch
Wojciech Dolatowski - Polemarch
Marcin Kalisz - Glaukon
Marcin Sianko - Adejmantos
Jacek Strama (gościnnie) - Kefalos
Linda Pöppel (gościnnie) - Trazymach

Licencja na korzystanie z adaptacji scenicznej, przekładu adaptacji, muzyki ilustracyjnej i choreografii została udzielona przez Stowarzyszenie Autorów ZAiKS

Czytaj wszystko

Trailery sceniczne

video: Łukasz Kurek

Film to zmontowane krótkie fragmenty spektaklu. Głos lektorki nałożony na obraz. Scenografię stanowi wysoki, półkolisty ekran. Wyświetlane są na nim intensywne, nieokreślone, kolorowe projekcje. Na scenie czarny parkiet. Aktorzy i aktorki noszą kolorowe, fantazyjne stroje. Noszą grube kurtki, luźne spodnie, spódniczki, koszulki. Aktorzy mają różnokolorowy, abstrakcyjny makijaż w odcieniach zieleni, czerwieni, niebieskiego. Na początku filmu w lewym górnym rogu biały logotyp teatru. To głowa mitycznej Meduzy z wijącymi wężami zamiast włosów, wytrzeszczonymi oczami i wystawionym językiem. Obok głowy nazwa:Teatr imienia Juliusza Słowackiego w Krakowie. W lewym dolnym rogu biały napis: Platon, Państwo ukośnik Der Staat, czytaj dersztad, reżyseria Jan Klata. Napis pojawia się na tle tańczących bohaterów. Podskakują w okręgu. Unoszą ręce. Podskakują na jednej nodze. Robią obroty. Polemarchowie podtrzymują starego Kefalosa. Przed nimi stoi Sokrates grany przez aktorkę. Jest blondynką, ma ma różowe, połyskliwe palto, kolorową sukienkę i tęczowe getry. Polemarchowie we wzorzystych kurtkach zimowych i spodniach, klękają. Padają na ziemię. Sokrates siedzi po prawej, Trazymach stoi po lewej. Mówi. Bohaterowie stoją w okręgu na ugiętych nogach. Sokrates idzie naprzód z rozłożonymi ramionami. Glaukon we wzorzystej kurtce i spodniach na środku rozkłada ręce nad leżącym Sokratesem. Na koniec białe logo Teatru na środku planszy w czerwone i niebieskie plamy. Napis Teatr imienia Juliusza Słowackiego pod głową Meduzy.
Film to zmontowane krótkie fragmenty spektaklu. Scenografię stanowi wysoki, półkolisty ekran. Wyświetlane są na nim intensywne, nieokreślone, kolorowe projekcje. Na scenie czarny parkiet. Aktorzy i aktorki noszą kolorowe, fantazyjne stroje. Noszą grube kurtki, luźne spodnie, spódniczki, koszulki. Aktorzy mają różnokolorowy, abstrakcyjny makijaż w odcieniach zieleni, czerwieni, niebieskiego. Na początku filmu w lewym górnym rogu biały logotyp teatru. To głowa mitycznej Meduzy z wijącymi wężami zamiast włosów, wytrzeszczonymi oczami i wystawionym językiem. Obok głowy nazwa:Teatr imienia Juliusza Słowackiego w Krakowie. W lewym dolnym rogu biały napis: Platon, Państwo ukośnik Der Staat, czytaj dersztad, reżyseria Jan Klata. Napis pojawia się na tle Glaukona we wzorzystej kurtce i spodniach trzymającego Sokratesa za rękę. Sokratesa gra aktorka. Jest blondynką, ma ma różowe, połyskliwe palto, kolorową sukienkę i tęczowe getry. Siedzą na parkiecie. Adejmantos wymachuje rękami siedzącego Sokratesa. Ma wielki fioletowy marszczony kołnierz nałożony na wzorne ubranie. Staje, podnosi ręce, patrzy w górę, klęka. Za Adejmantosem leży Sokrates. Sokrates stoi na środku, ugina kolana, krzyczy. Bohaterowie stoją przodem do nas, wyrzucają w górę kartki papieru. Na środku stoi Trazymach. Jest grany przez kobietę. Ma ciemne włosy, fioletową włochatą kamizelkę, różowo-fioletową sukienkę z szerokimi rękawami. Za nim leży Sokrates. W półmroku bohaterowie kręcą się powoli dookoła własnej osi z podniesionymi rękami. Chodzą po okręgu na czworaka. Trazymach mówi na środku sceny. Sokrates stoi po prawej bokiem do nas, pozostali bohaterowie leżą bokiem podparci na ręce jeden za drugim. Unoszą lewą rękę i nogę. Potrząsają nimi. Padają na plecy, trzęsą nogami w powietrzu. Bohaterowie stoją pod ścianą. Sokrates idzie pochylony. Na tym tle na koniec białe logo Teatru na środku planszy w czerwone i niebieskie plamy. Napis Teatr imienia Juliusza Słowackiego pod głową Meduzy.

Trailery filmowe

video: Łukasz Kurek

Film to zmontowane krótkie fragmenty spektaklu w zwolnionym tempie. Czasem widzimy bohaterów od dołu, czasem z boku, czasem z daleka, czasem z bliska. Scenografię stanowi wysoki, półkolisty ekran. Wyświetlane są na nim intensywne, nieokreślone, kolorowe projekcje. Na scenie czarny parkiet. Aktorzy i aktorki noszą kolorowe, fantazyjne stroje. Noszą grube kurtki, luźne spodnie, spódniczki, koszulki. Aktorzy mają różnokolorowy, abstrakcyjny makijaż w odcieniach zieleni, czerwieni, niebieskiego. Na początku filmu w lewym górnym rogu biały logotyp teatru. To głowa mitycznej Meduzy z wijącymi wężami zamiast włosów, wytrzeszczonymi oczami i wystawionym językiem. Obok głowy nazwa:Teatr imienia Juliusza Słowackiego w Krakowie. W prawym górnym rogu białe logo Naszionalteater Manhajm. To trzy podkreślone litery N, T, M. Każda litera jest w oddzielnym białym prostokącie. W lewym dolnym rogu biały napis: Platon, Państwo ukośnik Der Staat, czytaj dersztad, reżyseria Jan Klata. Napis pojawia się na tle starego Kefalosa wspartego na ramionach Polemarchów. Mają grube kurtki i luźne spodnie w kolorowe wzory. Kefalos wyciąga przed siebie rękę. Zasłania się rękami. Stoi z młotem na środku sceny na tle pustej widowni. Bohaterowie podrzucają zadrukowane kartki. Kartki opadają w zwolnionym tempie. Sokrates stoi tyłem do nas na tle pustej widowni. Jest grany przez aktorkę. Jest blondynką, ma ma różowe, połyskliwe palto, kolorową sukienkę i tęczowe getry. Rozkłada ręce. Bohaterowie podrzucają obracając się. Patrzą w górę. Polemarch stoi. Patrzy przed siebie. Kartki powoli wirują w powietrzu. Polemarch ugina kolana, ma szeroko otwarte usta. Polemarch leży na plecach. Podnosi nogi i barki. Stoi i krzyczy, napina twarz. Bohaterowie podrzucają kartki. Polemarch kręci się wolno na środku z uniesionymi rękami. Staje na środku sceny, rozpościera ręce, pochyla się. Bohaterowie podrzucają kartki rozrzucone po scenie. W trakcie podnoszą wysoko ręce, podskakują, śmieją się. Polemarch przesuwa dłonią przed twarzą. Podąża za nią wzrokiem. Kartki leżą na ziemi. Bohaterowie stoją w grupie pochyleni. Tyłem do grupy klęczy Sokrates. Szeroko otwiera usta, potrząsa szybko dłońmi w górę i w dół. Pod koniec na tle podskakujących w półkolu bohaterów czarny logotyp teatru. To dwa napisy oddzielone cienką czarną kreską. Po lewej stronie napis sto trzydzieści lat, po prawej Teatr imienia Juliusza Słowackiego w Krakowie z dopiskiem sezon jubileuszowy. Bohaterowie zatrzymują się na wprost. Na koniec czarna plansza. Na środku biały napis: www.teatrwkrakowie.pl
Film to zmontowane krótkie fragmenty spektaklu w zwolnionym tempie. Czasem widzimy bohaterów od dołu, czasem z boku, czasem z daleka, czasem z bliska. Scenografię stanowi wysoki, półkolisty ekran. Wyświetlane są na nim intensywne, nieokreślone, kolorowe projekcje. Na scenie czarny parkiet. Aktorzy i aktorki noszą kolorowe, fantazyjne stroje. Noszą grube kurtki, luźne spodnie, spódniczki, koszulki. Aktorzy mają różnokolorowy, abstrakcyjny makijaż w odcieniach zieleni, czerwieni, niebieskiego. Na początku filmu w lewym górnym rogu czarny logotyp teatru. To głowa mitycznej Meduzy z wijącymi wężami zamiast włosów, wytrzeszczonymi oczami i wystawionym językiem. Obok głowy nazwa:Teatr imienia Juliusza Słowackiego w Krakowie. W prawym górnym rogu czarne logo Naszionalteater Manhajm. To trzy podkreślone litery N, T, M. Każda litera jest w oddzielnym białym prostokącie. W lewym dolnym rogu czarny napis: Platon, Państwo ukośnik Der Staat, czytaj dersztad, reżyseria Jan Klata. Napis pojawia się na tle stojącego Adejmantosa. Ma wielki fioletowy marszczony kołnierz nałożony na wzorne ubranie. Widzimy go najpierw z dołu, potem na wprost. Bohaterowie podrzucają zadrukowane kartki. Powoli zbliżamy się do Adejmantosa. Stoi tyłem do nas, patrzy na pustą widownię. Stoi przodem do nas, wyciąga ręce w górę. Patrzy w górę. Kartki rozsypane po scenie. Glaukon toczy się po scenie. Ma puchową kurtkę i luźne spodnie w kolorowe wzory. Bohaterowie podrzucają kartki. Glaukon mówi, podnosi ręce, wskazuje palcem do góry. Glaukon klęczy na środku na jednym kolanie. Patrzy przed siebie. Trazymach tyłem do nas wyrzuca kartki do góry. Stoi przodem. Przykłada dłonie do głowy. Jest grany przez kobietę. Ma ciemne włosy, fioletową włochatą kamizelkę, różowo-fioletową sukienkę z szerokimi rękawami. Trazymach stoi w półmroku, patrzy w dół. Kartki powoli wirują w powietrzu. Podpiera się rękami o uda. Bohaterowie podrzucają kartki. Obracają się w trakcie. Patrzą w górę, uśmiechają się. Trazymach na środku pochyla się. Zapiera rękami o uda, patrzy przed siebie. Trazymach stoi z wyciągniętymi rękami. Patrzy w dół. Glaukon stoi tuż za Trazymachem. Trazymach siedzi na parkiecie, cofa się powoli, odpycha rękami. Polemarch we wzorzystej grubej kurtce i luźnych spodniach stoi. Ma założone dłonie jedna na drugą na wysokości bioder. Staje z przodu tyłem do nas, patrzy na pustą widownię. Odwraca się do nas. Idzie w naszym kierunku z podniesioną głową. Kefalos, Polemarchowie, Trazymach stoją na środku. Stary Kefalos opiera się ręką o ramię Polemarcha. Pod koniec na tle podskakujących w półkolu bohaterów czarny logotyp teatru. To dwa napisy oddzielone cienką czarną kreską. Po lewej stronie napis sto trzydzieści lat, po prawej Teatr imienia Juliusza Słowackiego w Krakowie z pochyłym dopiskiem sezon jubileuszowy. Bohaterowie zatrzymują się na wprost. Na koniec czarna plansza. Na środku biały napis: www.teatrwkrakowie.pl

Premiera

wideo Łukasz Kurek

Film to zmontowane momenty z premiery spektaklu w budynku Dużej Sceny Teatru. Na początku filmu w lewym górnym rogu biały logotyp teatru. To głowa mitycznej Meduzy z wijącymi wężami zamiast włosów, wytrzeszczonymi oczami i wystawionym językiem. Obok głowy nazwa:Teatr imienia Juliusza Słowackiego w Krakowie. W lewym dolnym rogu biały napis: Platon, Państwo ukośnik Der Staat, czytaj dersztad, reżyseria Jan Klata. Napis pojawia się na tle blondynki w czarnym płaszczu. W ręku ma telefon i program spektaklu Robi zdjęcia reprezentacyjnym schodom. Goście wchodzą po czerwonym dywanie rozwiniętym na schodach. Dyrektor Teatru Krzysztof Głuchowski, w czarnej skórzanej kurtce i granatowych dżinsowych spodniach, podaje dłoń i przytula gości wchodzących do budynku. Goście ubrani są w płaszcze. Niektórzy trzymają w rękach kieliszki z białym winem, rozmawiają. Goście zasiadają na widowni. Na scenie stoi tyłem do nas bohater na tle wysokiej półokrągłej ściany. Na ścianie wyświetlane są kolorowe projekcje. Goście rozmawiają we goyer, czytaj fłaje Teatru. Na środku gęsto zastawiony stół z kanapeczkami, sałatkami. Dyrektor odczytuje przemówienie z kartki. Po jego lewej stoi tłumacz, po prawej reżyser Jan Klata i Dyrektor Naszjonalteater Manhajm Klaus Leininger. Klaszczą. Reżyser trzyma dłońmi mikrofon, mówi, za nim stoją twórcy, twórczynie i aktorzy, aktorki spektaklu. Na scenie aktorzy w kolorowych strojach stoją w rzędzie, osoby z obsługi wręczają im kwiaty. Publiczność klaszcze na stojąco. Na koniec na środku białej planszy czarne logo teatru. Napis Teatr imienia Juliusza Słowackiego w Krakowie pod głową meduzy.

Spektakl jest koprodukcją Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie i Nationaltheater Mannheim.

Partnerzy medialni

Spektakl bierze udział w X Konkursie na Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Polskiej i Europejskiej „Klasyka Żywa”

Recenzje:

(…) ,,Państwo/Der Staat” to spektakl wymagający – dla aktorów i dla widzów, pozostając przy tym  szalenie intrygującym. Trudno o inny tytuł, w którym ze sceny pada tak wiele pytań, częściowo pozostawionych bez odpowiedzi; w którym słowa napisane tysiące lat temu przez jednego filozofa brzmią jak te wypowiadane przez wielu współczesnych polityków. Trudy, przed którymi stawia widza najnowsza premiera Teatru Słowackiego w Krakowie , sprawiedliwie wynagradza wysoki poziom intelektualnych rozważań, do których prowokuje spektakl (…)

naszteatr.pl

Zofia Olsztyńska

(…) W „Państwie/Der Staat" dominuje chęć przyjrzenia się fundamentom społeczeństwa, państwa, moralności, którą głosimy, i wcielania jej w praktyce. Spektakl Klaty to właściwie zbiór wypowiedzianych na głos myśli, które uwierają i niepokoją. Reżyser nie wierzy już w jeden system wartości, bo chyba nikt już w Polsce  w niego nie wierzy. Powtarza za Sokratesem: czy opłaca się być sprawiedliwym? Gdzie szukać sprawiedliwości? Czy sprawiedliwość zawsze krzywdzi i poniża wrogów, a nagradza przyjaciół? I czy wtedy ta nasza nagroda wynagradza ich poniżenie? (…) Spektakl Klaty jest doświadczeniem trudnym w odbiorze, ale w każdym momencie wartym tego wysiłku. Myślenie, wątpienie, poszukiwanie zawsze będą cechą dobrego teatru. (…) Można czytać krakowski spektakl jako eksperyment formalny i zarazem test etyczny dla pogubionej publiczności, który skrywa debatę o współczesnych dylematach obywatelskich. Porozmawiajmy o tym, czym jest państwo. Jak je naprawimy, skoro jedni z nas uważają, że „demokracja jest tylko dla demokratów", a inni mówią: „my mamy inną interpretację prawdy niż ta wasza. Jest nasze prawo i wasze prawo". Jedni chcą zaprowadzić sprawiedliwość nawet w sposób obiektywnie niesprawiedliwy, inni w lęku przed sprawiedliwością unieważniają podział na dobro i zło, negują władzę, sądy, prawo. „Niesprawiedliwe jest to, że sprawiedliwość jest przeciwko mnie”. (…)

krakow.wyborcza.pl

Łukasz Drewniak

(….) Bohaterowie napisanego przez greckiego filozofa Platona ok. 380 r. p.n.e. „Państwa” mówią ze sceny krakowskiego Słowaka po starogrecku, a widzowie słuchają tłumaczenia w słuchawkach. Ten zabieg, razem z kolorowymi kostiumami i migającymi na wielkim telebimie równie fluorescencyjnymi wizualizacjami, miał pewnie pokazać, że podstawowe wartości, do których w Platońskich dialogach żmudnie próbuje się dobić Sokrates, są owinięte w warstwy pozłotek i zapośredniczone. Te wartości to prawda i sprawiedliwość w demokratycznym państwie – tematy gorące także dziś, w powyborczej Polsce, próbującej zdefiniować się na nowo po rządach PiS. Z rozległego tekstu Klata wybrał dialogi, w których rozmówcy Sokratesa utrzymują, że bardziej opłaca się uchodzić za sprawiedliwego, niż nim być, że sprawiedliwość to pomoc przyjaciołom i gnębienie wrogów, że o sprawiedliwości marzą słabi, z konieczności, bo gdyby zyskali siłę, wybraliby niesprawiedliwość. Ironiczny wydźwięk zyskują cenzorskie zapędy moralistów w imię budowy lepszego społeczeństwa. Pojawia się też znany motyw jaskini platońskiej, przypowieść o duszy w długim monologu po niemiecku przedstawia Linda Pöppel, a ostatnią mowę Sokratesa, skazanego przez lud na śmierć, Dominika Bednarczyk wygłasza po polsku. (…)

polityka.pl

Aneta Kyzioł