Dostępność EN

Lepper. Będziemy wisieć albo siedzieć

  • Scena MOS
  • Premiera: 29.09.2023
  • Uwaga! W spektaklu użyto ziarna i siano. Scenografia może wywołać efekt dyskomfortu dla osób cierpiących na epilepsję. W spektaklu używany jest stroboskop.
1,5h
> 18

Jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci polskiej polityki ostatnich dekad, trybun ludowy, twórca „Samoobrony”. Jego burzliwa działalność polityczna: od organizatora rolniczych blokad i strajków do stanowiska wicepremiera i wicemarszałka Sejmu, aż po tajemnicze samobójstwo w 2011 roku, prowokuje do przyjrzenia się jego indywidualnym losom, ale też sytuacji całej reprezentowanej przez niego warstwy społecznej, mocno doświadczonej transformacją lat 90.

Jej  problemy i tragedie do niedawna nie były dostrzegane. Pojawiający się w ostatnich latach zwrot ku perspektywie ludowej każe spojrzeć na temat nieobecności i „nieważności” opowieści ludowej jak na zjawisko towarzyszące nam od stuleci, będące wypadkową quasi-niewolniczego ustroju, jaki panował przez większość dziejów Rzeczypospolitej. Polski szlachcic/inteligent nigdy nie szanował polskiego chłopa (ba, wielokroć odmawiał mu człowieczeństwa), zauważając go jedynie, gdy miał nóż na gardle: dosłownie, podczas rabacji, jak również podczas powstań, gdy chłopska kosa miała przyjść na ratunek wyrzynanej przez wojska zaborcze szlachcie. Dziś również, w czasach klientelistycznej polityki, daje się słyszeć idące z miast do wsi wołanie: obudźcie się! Ale czy ci, którzy tak wołają, wiedzą, co to może faktycznie oznaczać?

Obsada:
Magdalena Osińska
Marta Waldera
Wojciech Dolatowski
Rafał Dziwisz
Marcin Kalisz
Daniel Malchar
Dominik Stroka
Adam Wietrzyński

*w spektaklu wykorzystano cytaty z książek „Chamstwo” Kamila Pobłockiego (Wyd. Czarne, 2021), „Lepperiada” Marcina Kąckiego (Wyd. Czarne, 2013) oraz wypowiedzi publiczne Andrzeja Leppera i jego współpracowników.

W spektaklu wykorzystano utwory muzyczne 
1.FRYDERYK CHOPIN *1 marca 1810 Nokturn Es-dur Nr 2 Op. 9. Maurizio Pollini!
2. Mazurek z krótką przyśpiewką Marian Bujak
Marian Bujak - skrzypce śpiew Stanisław Cielok- bębenek

Licencja na korzystanie z muzyki ilustracyjnej oraz ilustracji muzycznej została udzielona przez Stowarzyszenie Autorów ZAiKS

Czytaj wszystko

Nagrody dla spektaklu "Lepper. Będziemy wisieć albo siedzieć"

Nagroda Miasta Gdańska w Dziedzinie Kultury Splendor Gedanensis 2024 dla zespołu Nagrobki - Maciej Salamon & Adam Witkowski za muzykę do spektaklu

Trailery sceniczne

Trailer składa się z urywków scen ze spektaklu. Ściany i podłoga sceny w szerokie biało-czerwone pasy. Kobiety w garsonkach, a mężczyźni w garniturach również w biało-czerwone pasy. Na początku na tle scenografii duży biały napis Jarosław Murawski, Lepper, Będziemy wisieć albo siedzieć, reżyseria Marcin Liber. Z lewej przez drzwi w ścianie wchodzi na rękach mężczyzna w czapce błazna. Zeskakuje na nogi. Wybiega. Mężczyzna trzyma dłonie na biodrach. Na tym tle biały napis sto trzydzieści lat, Teatr imienia Juliusza Słowackiego w Krakowie, sezon jubileuszowy. Na scenie wielki czerwony pojemnik w kształcie mapy Polski. Jest wypełniony ziarnami zbóż. Kobieta zamaszyście wyciąga spod zboża butelkę wódki. Światło pulsuje. Kobiety i mężczyźni poruszają się chaotycznie w rytm muzyki. Skaczą. Kręcą się wokół własnej osi. Wyciągają ramiona do góry. Zdejmują marynarki. Półmrok. Mężczyzna stoi przywiązany sznurem do wielkiego drewnianego pala. Kobiety i mężczyźni w rzędzie przodem do nas trzymają się pod ręce. Wyrywają się. Krzyczą. Ci sami podchodzą do nas pchając przed sobą mównice w biało-czerwone pasy. Teraz trzymają się za dłonie. Tworzą łańcuch. Przechodzą przed nami w prawo wolnym rytmicznym krokiem. Wokół nich unoszą się bańki mydlane. Mężczyzna przywiązany do pala unosi biało-czerwoną broszurę z napisem Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Wokół pozostali oparci o widły. Patrzą przed siebie. Mężczyzna wkłada dłonie pod pachy. Dziobie głową w powietrze jak kura. Czerwone światło. Ogromna sztuczna świnia zwisa łbem do dołu. Pod nią biegają w kółko kobiety i mężczyźni trzymając się za dłonie. Półmrok. Bezgłowa kukła w ciemnym garniturze i krawacie w biało-czerwone pasy zwisa z góry na sznurze. Na tym tle duży biały napis Jarosław Murawski, Lepper, Będziemy wisieć albo siedzieć, reżyseria Marcin Liber. Biały napis: sto trzydzieści lat, Teatr imienia Juliusza Słowackiego w Krakowie, sezon jubileuszowy. Czarna plansza z białym napisem www.teatrwkrakowie.pl

Trailer filmowy

Trailer składa się z wielu krótkich ujęć kobiety i mężczyzny wśród złotych łanów zbóż. Słoneczny dzień. Błękitne niebo. W oddali zielone zarośla. Kobieta i mężczyzna mają na sobie czarne garnitury, białe koszule, biało-czerwone krawaty i czarne gumowce. On to ostrzyżony na krótko młody brodaty brunet. Ona to blondynka w średnim wieku z długim warkoczem. Odwrócony plecami do nas mężczyzna idzie przed siebie ścieżką w zbożu. Ma dłonie na biodrach. Na tym tle duży biały napis Jarosław Murawski, Lepper, Będziemy wisieć albo siedzieć, reżyseria Marcin Liber. Mężczyzna siedzi za kierownicą wielkiego czerwonego traktora z przyczepą pełną siana. Tuż za jego plecami stoi kobieta. Rozkłada ręce na boki. Oboje zaciskają pięści. Krzywią twarze z zaciętością. Kobieta siedzi na ogromnym nadkolu traktora. Nogi rozłożone szeroko na boki. Patrzy w prawo. Marszczy brwi. Odrzuca warkocz do tyłu. Z bliska uśmiechnięty mężczyzna jedzie traktorem bokiem do nas. Od tyłu traktor z przyczepą odjeżdża. Mężczyzna na traktorze wyciąga prawą dłoń do góry. Robi palcem szybkie kółka w powietrzu. Na tle pola traktor przejeżdża bokiem do nas. Na przyczepie z sianem siedzi bokiem kobieta. Noga założona na nogę. Podpiera się na dłoniach. Kobieta oparta o stóg siana poprawia swój krawat. Kobieta siedzi na przyczepie przodem do nas. Brudnymi bosymi stopami wymachuje w prawo i lewo. Oparty o stóg siana mężczyzna splata dłoń z dłonią kobiety. Potrząsają dłońmi dumnie. Uśmiechają się. Na tym tle biały napis sto trzydzieści lat, Teatr imienia Juliusza Słowackiego w Krakowie, sezon jubileuszowy. Wielka metalowa klatka w otwartych drzwiach murowanej stodoły. W niej kobieta i mężczyzna kucają przodem do nas. Trzymają dłońmi pręty klatki. Kobieta z bliska. Odciąga dłonią krawat w prawo. Krzywi się. Postać od pasa w dół siedzi okrakiem na snopku siana. Na dole biały napis www.teatrwkrakowie.pl

Partner premiery

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury - państwowego funduszu celowego.

Recenzje:

Jestem świadomy, że mój entuzjazm dla „Leppera” (…) wynika w sporym stopniu z osobistych doświadczeń, przyzwyczajeń i gustów. Oprócz tego, że ukształtował mnie nie „karnawał Solidarności”, ale stan wojenny, a muzycznie natychmiast zestrajam się z postpunkiem, bardzo mi odpowiada dynamika, zmienność i przewrotność tekstu Murawskiego, który jest bardzo zabawny aż do momentu, gdy zaczynamy się wstydzić własnego śmiechu, a przede wszystkim natychmiast odnajduję się w takim teatrze, jaki proponują twórczynie i twórcy „Leppera”. Świetny zespół aktorski performuje, tańczy, śpiewa, dyskutuje z sobą i widzami, a gdy trzeba – wydobywa z siebie wyraziste postacie, dynamicznie i swobodnie przechodząc między wieloma poziomami nowoczesnego aktorstwa, nie gubiąc przy tym tak ważnej dla tego przedstawienia jedności środków i działających przy ich pomocy osób. Paradoksalnie to właśnie ta jedność pozwala na wybrzmienie i wysłyszenie wielości głosów, perspektyw i punktów widzenia (…)

tygodnikpowszechny.pl

Dariusz Kosiński

Reżyserowi Marcinowi Liberowi i dramaturgowi Jarosławowi Murawskiemu udała się niełatwa sztuka. Nie popadli ani w chłopomańską idealizację Leppera jako sztandaru dzisiejszego „zwrotu ludowego" w myśleniu o polityce i pamięci, ani też w inteligenckie estetyczne obrzydzenie „chłopskim watażką". Leppera nie gra konkretny aktor – jego duch powraca poniekąd w chórze. Tekst Murawskiego gęsto nasycony cytatami z szefa Samoobrony niesie aktorską zbiorowość, nie protagonistę. To bardzo zespołowy spektakl. (…) „Lepper. Będziemy wisieć albo siedzieć" z Teatru Słowackiego to zaskakująco aktualny i trafny spektakl, który zdecydowanie warto obejrzeć.

wyborcza.pl

Witold Mrożek

Ten spektakl jest o mechanizmach władzy. Przecież Lepper był trybunem ludowym, uwielbianym w pewnym momencie przez Polaków. Jego ugrupowanie – Samoobrona – wykroczyło poza wieś i sięgnęło po poparcie ludzi, których ustrojowa transformacja wyrzuciła na boczny tor. Historia Leppera jest antycznie archetypiczna. To opowieść o możliwościach człowieka, który – jak wierzę – chciał zmienić swój świat, bo ten jawił mu się jako niesprawiedliwy, zawodny, zamykający.

wysokieobcasy.pl

Małgorzata Skowrońska

(….) W pierwszej premierze jubileuszowego sezonu znajduje się wszystko, czego oczekuję od teatru. Jest rozmach, humor, są prawdziwe emocje, doskonała gra aktorska, ale przede wszystkim jest też trzeźwe spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość. Jest próba zmierzenia nas z tym, jak bardzo utknęliśmy w zaklętym kręgu powtarzającej się historii i mam nadzieję, że „Lepper. Będziemy wisieć albo siedzieć” będzie takim otrzeźwiającym pstryczkiem w nos, który pozwoli nam przerwać w końcu tę straszną klątwę trwania w braku zmiany (nieważne czy na lepsze czy gorsze – zmiany jakiejkolwiek).

Teatralna Kicia

Kamil Pycia

„Lepper. Będziemy wisieć albo siedzieć” to spektakl, w którym obrywa się wszystkim: politykom, społeczeństwu, historii. To mocne, energetyczne, półtoragodzinne uderzenie widłami w twarz, nazwane dla zmylenia publiczności przedstawieniem. Tytułowa postać zapisała się w naszej zbiorowej pamięci jako bezkompromisowa, często dążąca po trupach do celu idee fixe nie mającego nic do stracenia chłopa. Wersal się skończył – jak mawiał przewodniczący Samoobrony. I to tylko pierwsza z brzegu złota myśl Leppera, która okazała się być proroczą. (…) I tu jest całe clou spektaklu: w grupie siła. Świetnie skoordynowani, uzupełniający się na scenie aktorzy, za pomocą słów, gestów, ruchów przeobrażają się tak, jak ewoluowała sama Samoobrona – od agresorów w gumofilcach, po garnitury i gabinety.

Teatr dla wszystkich

Piotr Gaszczyński